Wkleiłam więc na ich ścianie na fanpage na fb zdjęcie 'cudownej' tuniki którą dostałam, i opisałam całą sytuację. Po dwóch dniach dyskusji pod zdjęciem feeri zareagowało i odesłało mi pieniądze. Ale mimo wszystko niesmak pozostał i smrodek będzie się za nimi ciągnął - z pewnością nigdy więcej nic u nich nie kupię, nie tyle ze względu na wygląd ubrań (bo przecież inne mogą być ok i fajne), ale przez ich podejście do konsumenta i do zwrotów, przysługujących konsumentowi ustawowo.
Jeżeli kupujemy coś na allegro, zawsze mamy możliwość wystawienia negatywnego komentarza, wszczęcia sporu ze sprzedającym, zwrócenia się o pomoc do allegro - przy zakupach w sklepie niestety nie mamy takiej opcji.
A oszustwa ze strony sklepów niestety zdarzają się coraz częściej - Aga z bloga Agowe Petitki opisuje swoje przejścia ze sklepem www.elektrobis.pl .
Pozwolę sobie na trochę prywaty.
Otóż prawdopodobnie zostałam oszukana. Na kwotę niemałą bo prawie 1400zł.
Wszystko zaczęło się w końcu czerwca od awarii mojej lodówki. Ponieważ stało się tuż przed urlopem, nie zaprzątałam sobie głowy kupnem nowej od razu.
Po urlopie zaczęłam mozolnie zbierać pieniądze na nową-nie chciałam brać na raty, dlatego kombinowałam, cudowałam i uzbierałam potrzebne pieniądze. Po wielu konsultacjach wybrałam wymarzony model i wybrałam sklep www.elektrobis.pl. Czytałam opinie na ceneo, wszystko ok. To nie były moje pierwsze zakupy sprzęt AGD w sieci, w końcu sklepy internetowe darzymy zaufaniem, to nie zwykła osoba prywatna która może nas oszukać. A jednak.
Za lodówkę zapłaciłam 1 sierpnia. Została ona wysłana podobno 4 sierpnia w czwartek. Niestety nie otrzymałam maila z nr listu przewozowego więc w piątek napisałam wiadomość do sklepu. Odpowiedź przyszła po weekendzie, w poniedziałek rano. Sklep przepraszał, z ich winy został źle wypełniony list przewozowy i lodówka do nich wróciła. Mieli wysłać ponownie. We wtorek kolejny mail-tym razem okazało się że w transporcie lodówka została uszkodzona a ponieważ nie mają na stanie drugiej są zmuszeni anulować zamówienie i proszą o nr konta na który przeleją gotówkę. Mieli to zrobić we wtorek. W środę otrzymałam dwa maile, w porannym pisali że przelew zrobią dzisiaj, w popołudniowym-że został już wykonany. I od tego czasu milczą. A pieniędzy nie ma.
Nie odpisują na maile, sklep nie ma podanego telefonu wiec droga mailowa to jedyna droga komunikacji z nimi. Wczoraj napisałam ostrzejszą w tonie wiadomość w której informowałam, że jeśli pieniądze nie znajdą się na koncie do końca tego tygodnia, zgłaszam sprawę na policję. Brak odzewu choc wiem że mail został przeczytany. Pieniędzy brak.
Po kontakcie z UOKiK zamierzam sprawę zgłosić na policję.
Czy odzyskam moje ciężko zarobione pieniądze? Nie wiem. Boję się że nie.
...życie bez lodówki jest ciężkie.
Jeśli możecie-rozpowszechnijcie mój wpis na swoich blogach.
pozdrawiam Aga
Cóż... Mam nadzieję że sklep w końcu odeśle jej pieniądze, a jeżeli nie to zostaje chodzenie po rzecznikach i po sądach... Przykre to bardzo, zwłaszcza że tacy nieuczciwi ludzie wyrabiają złą markę uczciwym sprzedawcom i uczciwym sklepom, przez co konsument jest zrażony do zakupów przez internet...
Ze swojej strony, jeżeli chcecie kupić sprzęt elektroniczny, mogę polecić neo24. Wszystko sprawnie i bezproblemowo, i przy zakupach i przy zwrotach - kiedy odesłałam im zepsutą kuchenkę (odbierałam osobiście i dopiero w domu otworzyłam) do 5 dni miałam przelew na koncie.